Polski Nobel z Prokocimia

Polski Nobel z Prokocimia

Polski Nobel z Prokocimia

Polski baron, który oświetlił Amerykę. Kim był człowiek, o którym amerykańska prasa pisała „Polski baron”, a polska ukazująca się na ziemiach pod zaborami „Polski Nobel”, którego niezwykłe losy już za życia stały się legendą?

Opracowanie: Sławomir Dębowski

„Gdym chwycił za kij pielgrzymi polskiego tułacza, jedna tylko myśl mną kierowała – zdobyć fortunę (…). Pragnąłem fortuny, bo czułem, że to jest potęga, której nam potrzeba, jeżeli istotnie przewodniczy nam zamiar odbudowania Polski” – mówił podczas nowojorskich obchodów 24. rocznicy powstania styczniowego.

000359RXYM9GH436-C116-F4

Powyższe słowa w pełni realizował poprzez swoją szeroką działalność filantropijną, obejmującą nie tylko pomoc dla rodaków decydujących się na amerykańską emigrację, ale także zamieszkujących ziemie polskie pod zaborami. Wyznawał zasadę nieudzielania bezpośredniej pomocy finansowej potrzebującym osobom, ale pomagał im w znalezieniu pracy, hojnie wspierał poszerzanie przez nie swoich umiejętności zawodowych. Był gorącym orędownikiem edukacji kobiet.

O jego ofiarności krążyły legendy. Pisano o nim popularne wierszyki, w których wychwalano jego działalność. On sam przestrzegał przed emigracją, zwłaszcza osoby nie posiadającego odpowiedniego wykształcenia oraz nie znające języka angielskiego. Warto podkreślić, że sam władał nie tylko językiem ojczystym, ale także angielskim, francuskim, niemieckim i rosyjskim.

Erazm Józef Jerzmanowski herbu Dołęga urodził się 2 czerwca 1844 roku, w Domanikowie (powiat gostyński), choć większość źródeł podaje Tomisławice, w Kaliskim. Był synem Franciszka Jerzmanowskiego, herbu Dołęga i Kamili z Kossowskich (pochodzącej z Domanikowa, rodzinnego majątku matki „po kądzieli”), Zmarł 7 lutego 1909 w podkrakowskim Prokocimiu (obecnie dzielnica Krakowa), powstaniec styczniowy, żołnierz, emigrant, wynalazca, przemysłowiec, milioner, mecenas, działacz społeczny i filantrop, przyjaciel św. Brata Alberta, odznaczony najwyższym papieskim odznaczeniem. Erazm Józef Jerzmanowski urodził się w starej, zubożałej rodzinie ziemiańskiej, pieczętującej się herbem Dołęga. Pochodził z rodu o dużych tradycjach patriotycznych. Jego przodkowie byli senatorami, posłami, brali udział w obradach Sejmu Czteroletniego oraz wiernie stali u boku Napoleona, aż do samego końca.

Najznakomitsi z nich to, m.in. Franciszek Jerzmanowski, członek rejtanowskiej opozycji podczas sejmu w latach 1773-1775 (tzw. sejm rozbiorowy), który zasłynął zdecydowaną odmową podpisania traktatu rozbiorowego, wypowiadając pamiętne słowa: „Lepiej, że przemoc to, co chciała, słabszemu zagarnie, niż żeby zezwolenie choćby i wymuszone prawość jako nieprawość temuż przymusowi przyznało” oraz baron Jan Paweł Jerzmanowski, pułkownik Wojsk Księstwa Warszawskiego, wierny do końca cesarzowi Napoleonowi I Bonaparte, jeden z najbardziej zaufanych oficerów Cesarza, walczący u jego boku w Hiszpanii, w wojnie z Rosją 1812 roku, tworzący u boku Cesarza Księstwo Warszawskie oraz przebywający wraz z Cesarzem, po jego abdykacji, na włoskiej wyspie Elba, podczas jego pierwszego zesłania, jako dowódca przybocznego szwadronu szwoleżerów, za co został odznaczony komandorią Legii Honorowej oraz uzyskał tytuł barona, którym (chociaż nie dziedziczny), w późniejszym okresie tytułowano także, Erazma Jozefa Jerzmanowskiego.

Młody Erazm odebrał tradycyjne ziemiańskie wychowanie w Tomisławicach (w majątku ojca). W 1862 roku ukończył gimnazjum gubernialne w Warszawie i rozpoczął studia w Instytucie Politechnicznym i Rolniczo-Leśnym w Nowej Aleksandrii (taką nazwę w latach 1846-1918, z drobnymi zmianami pisowni w 1887 i w 1899 nosiły Puławy). Tam poznał Adama Chmielowskiego, późniejszego św. Brata Alberta, z którym będzie się przyjaźnił do końca życia. W 1863 roku wraz z innymi studentami przyłączył się do powstania styczniowego, walczył u boku generała Mariana Langiewicza. Po upadku powstania, w 1864 został internowany przez władze CK Austro-Węgier w Galicji i osadzony w twierdzy w Ołomuńcu.

Następnie zwolniony, został zmuszony do opuszczenia monarchii Habsburgów. Emigrował do Szwajcarii, a następnie do Francji. Po przybyciu do Paryża początkowo włączył się w działalność polskiej emigracji, ale widząc mocne skłócenie środowiska emigracyjnego, odsunął się od niego i poświęcił edukacji. Podjął studia w paryskiej Szkole Wyższej Polskiej (inna używana nazwa, to: Szkoła Narodowa Polska) na Montparnasse (1864), a następnie, w 1866 roku, idąc śladem stryjecznego dziadka generała, w Szkole Inżynierii i Artylerii Wojskowej w Metz. Po ukończeniu, rozpoczął karierę wojskową w armii francuskiej, Walczył z Prusami jako oficer w wojnie francusko-pruskiej 1870 roku. Za udział w walkach odznaczony został Krzyżem Legii Honorowej. Po zakończeniu działań wojennych odszedł z armii i poświęcił się pracy inżynierskiej, współpracując z firmą Jessie de Moteya.

W 1871 roku postanowił, jak wielu wówczas, wyjechać do Stanów Zjednoczonych, gdzie w 1873 roku wysłało go francuskie przedsiębiorstwo prowadzące eksploatację gazu świetlnego na kontynencie amerykańskim, gdzie podjął pracę inżyniera. Wkrótce po przybyciu Jerzmanowski ożenił się z Amerykanką Anną Koester (Koster), a w 1879 otrzymał obywatelstwo amerykańskie. W USA zajmował się sprawami gazyfikacji i produkcji karbidu, opatentował 17 wynalazków, a w 5 jest współautorem, udoskonalających system pozyskiwania i eksploatacji gazu. Przyczynił się do założenia Miejskiej Kompanii Gazowej w Nowym Jorku.

Erazm Jerzmanowski rozwinął ideę wynalazcy Francuza Tessie du Motaya od tego punktu, w którym on je porzucił i sprawił, że gaz wodny odniósł sukces komercyjny. Metoda była tańsza od dotąd stosowanej, a to dawało okazję, by wykorzystać pragmatyzm zarządców amerykańskich miast. Zauważyli to również amerykańscy finansiści, którzy postanowili w 1882 roku zainwestować w „Proces Jerzmanowskiego”.

W 1883 roku wraz z grupą amerykańskich finansistów, na czele z Williamem Rockefellerem, 40-letni polski inżynier Erazm Jerzmanowski, wnosząc do przyszłej spółki jako udziałowiec, nie środki finansowe, tych nie miał dosyć, ale swoje patenty, założył kompanię gazową „The Equitable Gas Light Company”, którą kierował przez niemal 13 lat. Erazm Jerzmanowski przybywając do Stanów Zjednoczonych trafił na okres korzystnej koniunktury gospodarczej, która nastała po zakończeniu wojny secesyjnej.

Opracowana przez niego metoda doprowadziła do spadku kosztów otrzymywania gazu służącego do oświetlenia ulic, co zapewniło finansowy sukces zarządzanej przez niego kompanii. Założył kompanie gazowe w Chicago, Detroit, Baltimore, Lafayette i Albany. Wybudował fabryki gazu w Indianapolis i wielu innych miastach USA. Przez 23 lata był jednym z najwybitniejszych

kierowników wysoko rozwiniętego przemysłu gazowego w Stanach Zjednoczonych, dorobił się wielkiego majątku i zyskał uznanie sfer przemysłowych i fachowców. Wszedł do amerykańskiego grona milionerów, stając się tym samym pierwszym i jedynym wówczas Polakiem wśród najbogatszych ludzi Ameryki.

Z czasem Jerzmanowski stał się właścicielem ogromnego majątku, posiadaczem trzeciej co do wielkości fortuny w Stanach Zjednoczonych (niektóre źródła podają, że był w pierwszej 90. – co i tak jest olbrzymim sukcesem!), a pierwszej wśród Polonii. Jerzmanowski hojnie popierał Polonie amerykańską, a zwłaszcza jej działalność oświatową. Przeznaczał duże sumy na finansowanie działalności naukowej, kulturalnej i oświatowej wśród emigracji. Opiekował się emigrantami, w Nowym Jorku zbudował kościół katolicki, utrzymywał Czytelnie Polska, brał udział w działalności Związku Polskiego w USA, kierując w utworzonym w 1886 roku Komitetem Centralnym Dobroczynności.

Był też członkiem Ligi Polskiej.

W 1889, papież Leon XIII, w dowód uznania tak wielu zasług, odznaczył wielkiego polskiego filantropa – Komandorią Krzyża Orderu Rycerskiego Świętego Sylwestra (Order nosi również nazwę Orderu Złotego Rycerstwa, czyli Złotej Ostrogi). Erazm Jerzmanowski był pierwszym człowiekiem na kontynencie amerykańskim, który otrzymał tak wysokie odznaczenie papieskie. Prasa całego świata donosiła o największych transakcjach w przemyśle gazowniczym, których głównym udziałowcem był baron Jerzmanowski.

Erazm Jerzmanowski nazwany został „człowiekiem, który oświetlił Amerykę”.

Erazm Jerzmanowski, widząc zmieniającą się koniunkturę oraz tęskniąc za ziemią przodków zdecydował się, kiedy był u szczytu biznesowej kariery, zrezygnować i sprzedać swoje udziały w prowadzonych spółkach. I tak w 1896 roku, w wieku 52 lat, Erazm Jerzmanowski wraz z żoną Anną, powrócił ze znaczną fortuną do kraju. Osiadł w Galicji, gdzie wcześniej zakupił majątek (zespół pałacowo- parkowy) w podkrakowskim Prokocimiu.

Nie zaprzestał swojej działalności charytatywnej.

Wspomagał materialnie chłopów, w szczególności rodziny wielodzietne. Znane są przypadki, kiedy potrzebujących obdarowywał działką ziemi lub materiałem na budowę domu. Wspierał muzeum i skarb narodowy w Raperswilu, ufundował wawelskie witraże autorstwa Mehoffera. Przeznaczał subwencje dla Banku Ziemskiego w Poznaniu, Kasy im. Mianowskiego i ochronki imienia jego rodziców w Warszawie, gimnazjum w Cieszynie, szkoły w Białej, Towarzystwa Wzajemnej Pomocy Uczestników Powstania 1863. Duże wsparcie na cele dobroczynne otrzymał również Adam Chmielowski – brat Albert. Działał także na rzecz walki z analfabetyzmem i alkoholizmem wśród ludności. – „Nie przyjechałem tutaj na spekulacje i robienie fortuny, przyjechałem wydać pieniądze zarobione u obcych i umrzeć na polskiej ziem” – napisze później, Erazm Jerzmanowski, w swoich wspomnieniach.

Zmarł nad ranem, w niedzielę, 7 lutego 1909 roku, na skutek komplikacji po zapaleniu płuc w swoim majątku w Prokocimiu. Pochowany został 3 dni później, dnia 10 lutego 1909 roku na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Na jego pogrzeb przyszły tłumy. Uroczystość ta stała się czymś w rodzaju społecznej manifestacji. Kondukt żałobny przeszedł z podkrakowskiego Prokocimia aż na Cmentarz Rakowicki, pod piękny secesyjny grobowiec, powszechnie uznany za dużą artystyczną wartość. Autorem grobowca był znakomity rzeźbiarz Wacław Szymanowski (autor warszawskiego pomnika Fryderyka Chopina). Miejsce pochówku, znajdujące się nieopodal grobowca mistrza Jana Matejki, jak również sam nagrobek najlepiej świadczyły o pozycji społecznej i majątkowej, jaką zajmował wówczas Erazm Józef Jerzmanowski.

Erazm Jerzmanowski, filantropem był nie tylko za życia.

Nie miał dzieci, dlatego w testamencie zapisał cały majątek bardzo już wtedy chorej żonie, z zastrzeżeniem, że po jej śmierci (Anna Jerzmanowska zmarła w Dreźnie, w 1912 roku) spadek − 1.200.000 koron, czyli 365 kg złota – ma zostać przekazany na rzecz krakowskiej Akademii Umiejętności (późniejsza PAU) z przeznaczeniem na utworzenie „Fundacji Nagród im. śp. małżonków Erazma i Anny Jerzmanowskich. Nagrody miano wypłacać corocznie – stypendia w wysokości czterdziestu tysięcy koron każda, miały pozwolić na swobodne prace twórcze przez wiele lat.

W statucie fundacji przeczytać możemy: „… co roku ma być wypłacona Polakowi, względnie Polce, urodzonemu, względnie urodzonej w granicach Polski 1772 r., religii rzymskokatolickiej, który, względnie która przez swe prace literackie, naukowe lub humanitarne dokonywane z pożytkiem dla ojczystego kraju potrafił, lub potrafiła zająć wybitne stanowisko w społeczeństwem polskim” Prasa galicyjska, a później także międzywojenna, okrzyknęła Nagrodę – „polską nagrodą Nobla”.

W początkowych latach i w okresie przedwojennym nagroda była nazywana przez prasę polską nagrodą Nobla. Stanowiła równowartość 12 kg złota. Laureaci wybierani byli przez Polską Akademię Umiejętności. Po przyznaniu nagrody w 1928 roku, nastąpił kryzys finansowy i środki finansowe fundacji zdewaluowały się, a w konsekwencji wyczerpały. W takiej sytuacji na pewien czas zaprzestano jej wręczania. Kolejną nagrodę około dziesięciu tysięcy złotych, przyznano ze środków własnych Akademii w 1931 roku i odtąd postanowiono przyznawać ją co trzy lata. Przyznawanie nagrody przerwał wybuch II wojny światowej, zaś w okresie PRL-u postać Erazma Jerzmanowskiego skazana została na zapomnienie.

Wyróżnienie to otrzymali:

  • 1915 kardynał Adam Stefan Sapieha, metropolita krakowski
  • 1916 Henryk Sienkiewicz
  • 1917 Antoni Osuchowski
  • 1918 Napoleon Cybulski
  • 1919 Ignacy Paderewski
  • 1920 Oswald Balzer
  • 1921 Emil Godlewski
  • 1922 Józef Tretiak
  • 1923 Benedykt Dybowski
  • 1924 Stanisław Smolka
  • 1925 Tadeusz Browicz
  • 1926 Jan Kasprowicz
  • 1927 Siostra Samuela, felicjanka
  • 1928 Stanisław Zaremba
  • 1931 Władysław Abraham
  • 1935 ks. Wacław Bliziński
  • 1938 Aleksander Brückner

Dnia 17 marca 1989 roku powstało w Krakowie – Prokocimiu, Towarzystwo Przyjaciół Prokocimia im. Erazma i Anny Jerzmanowskich, stawiając sobie za jedno z głównych celów przypominanie zasług Erazma Jerzmanowskiego, zwanego przez potomnych „polskim Noblem”, największego z zapomnianych filantropów XIX i XX wieku.

W 2008 r. wobec zbliżającej sie setnej rocznicy śmierci Erazma Jerzmanowskiego Polska Akademia Umiejętności podjęła starania o reaktywacje Nagrody im. Erazma i Anny Jerzmanowskich. Zainteresowanie ideą przejawił Marszałek Województwa Małopolskiego. Efektem rozmów było podpisanie umowy o reaktywacji „Nagrody Polskiej Akademii Umiejętności im. Erazma i Anny Jerzmanowskich pod patronatem Województwa Małopolskiego”. Zarząd Województwa Małopolskiego zobowiązał sie do sfinansowania Nagrody w wysokości 100.000 złotych. Intencją jest, aby Nagroda mogła być przyznawana każdego roku. Pierwszym Laureatem odnowionej Nagrody została – w uznaniu swojej działalności humanitarnej – pani Janina Ochojska-Okońska.

Laureaci:

  • 2009 Janina Ochojska-Okońska
  • 2010 Jerzy Nowosielski
  • 2011 Maciej Władysław Grabski
  • 2012 Adam Bielański
  • 2013 Andrzej Zoll
  • 2014 Jerzy Owsiak

Park im. Anny i Erazma Jerzmanowskich w Prokocimiu Zespół pałacowo-parkowy Anny i Erazma Jerzmanowskich w Prokocimiu – zespół administracyjnie znajdujący się w Krakowie, w dzielnicy XII Bieżanów- Prokocim. Całość wpisana do rejestru zabytków pod nr rej.: A-639 w dniu 22 marca 1983 r. 25 czerwca 1895 roku Józef Grodzicki sprzedał majątek Erazmowi Jerzmanowskiemu. Park otoczono ażurowym ceglanym murem. Zbudowano oranżerię, od rzeki Drwinki poprowadzono przez park strumień, który zasilał trzy stawy rybne. Parkowe alejki otrzymały malownicze mostki, a wśród klombów pojawiły się parkowe rzeźby. Po śmierci Erazma Jerzmanowskiego jego żona Anna w 1910 sprzedała majątek zakonowi Augustianów. W 1989 roku powstało „Towarzystwo Przyjaciół Prokocimia im. Anny i Erazma Jerzmanowskich”, które zajmuje się rozpowszechnianiem wiedzy historycznej o Prokocimiu i stara się o ochronę dla zespołu parkowo -pałacowego. W roku 1991 park otrzymał imię Erazma Jerzmanowskiego.

6 lutego 2010 roku Prezydent Krakowa odsłonił w parku pomnik Erazma Jerzmanowskiego. Wykonawcą pomnika był Stefan Dousa.

W Pałacu Jerzmanowskich swą siedzibę posiada krakowski oddział Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii oraz Klub Astronomiczny „Regulus”. Cyklicznie odbywają się tam wykłady popularnonaukowe poświęcone tej dziedzinie nauki.
Zdjęcia: fot. http://commons.wikimedia.org

Zobacz też

Optymalizacja Żywotności Twojego iPhone’a: Wymiana Portu Ładowania

Optymalizacja Żywotności Twojego iPhone’a: Wymiana Portu Ładowania

11 grudnia 2023
5 rzeczy, które warto wiedzieć o technologii 5G

5 rzeczy, które warto wiedzieć o technologii 5G

12 września 2023
Sztuczna inteligencja – jak wykorzystać ją w codziennym życiu?

Sztuczna inteligencja – jak wykorzystać ją w codziennym życiu?

12 września 2023
Nowe technologie, a zielona rewolucja w energetyce

Nowe technologie, a zielona rewolucja w energetyce

12 września 2023
Inteligentne urządzenia domowe – mieszkanie XXI wieku

Inteligentne urządzenia domowe – mieszkanie XXI wieku

12 września 2023
Praca i nauka zdalna – jak technologia zmieniła codzienną rzeczywistość?

Praca i nauka zdalna – jak technologia zmieniła codzienną rzeczywistość?

12 września 2023

Inne z kategorii Z archiwum

Karol Franciszek Pollak – Polski Edison

Karol Franciszek Pollak – Polski Edison

17 listopada 2014
85 lat historii PLL LOT na unikalnych fotografiach

85 lat historii PLL LOT na unikalnych fotografiach

5 listopada 2014
150 rocznica urodzin pierwszego polskiego profesora elektrotechniki

150 rocznica urodzin pierwszego polskiego profesora elektrotechniki

6 czerwca 2014