Naukowcy z Rice University i Lockheed Martin prawdopodobnie opracowali tanią metodę tworzenia wysokopojemnościowych baterii litowo-jonowych. Jako anodę, w bateriach dostępnych w obiegu handlowym, stosuje się obecnie grafit, pomimo tego, że anody krzemowe przechowują dziesięciokrotnie większy ładunek przy porównywalnych rozmiarach. Inżynier Sibani Lisa Biswal oraz naukowiec Madhuri Takur w swoich pracach badali porowatą folię krzemową o właściwościach zbliżonych do gąbki. Chcieli, jednak wykorzystać materiał, który nada się do masowej produkcji. Odkryli, że przez rozdrabnianie cienkiej warstwy krzemu, powstaje proszek, który ma powierzchnię 50 razy większą, niż standardowy krzem w takiej samej formie. Anoda stworzona z takiej struktury ma pojemność 1000mAh/g w porównaniu z litowymi 350mAh/g. Zespół pracuje wciąż nad udoskonaleniem technologii, skupiając się na odpowiednim doborze katody. Jeśli wszystko pójdzie po myśli naukowców, nowe akumulatory zawitają w świecie urządzeń mobilnych oraz samochodów elektrycznych.
Źródło: xtech.pl Serwisy branżowe