Lotnisko w Helsinkach stanie się pierwszym na świecie portem lotniczym obserwującym każdy krok pasażerów. Plan ten został uznany za technologiczny przełom, ale też znalazł się pod baczną obserwacją obrońców prywatności.
Czujniki będą śledziły wszystkie telefony komórkowe z dostępem do Wi-Fi – począwszy od parkingu po sale odlotów, umożliwiając obserwację tłoku i zapobieganie tworzenia się wąskich gardeł na dwóch terminalach lotniska, przez które rocznie przewija się około 15 milionów pasażerów. Pasażerowie decydujący się na zainstalowanie aplikacji będą otrzymywali też oferty sklepów i restauracji, a także informacje o bramkach i lotach.
I choć technologia daje oczywiste korzyści, firmy muszą wprowadzać ją z rozwagą, ponieważ takie systemy mogą być postrzegane jako ułatwienie monitorowania nieświadomych tego ludzi. Sprzedawca detaliczny Nordstrom z siedzibą w Stanach Zjednoczonych przerwał w zeszłym roku testy z powodu ostrego sprzeciwu niezadowolonych klientów. System wewnętrznego pozycjonowania ruchu pasażerów dostarcza lotnisku firma Walkbase z siedzibą w Espoo w Finlandii. Takie systemy są montowane powszechniej w sklepach, które chcą zmniejszyć przewagę sklepów internetowych, korzystających z analizy cyfrowych śladów pozostawionych przez klientów. Finavia, operator lotniska w Helsinkach, nie będzie miał dostępu do informacji identyfikacyjnych użytkownika lub urządzenia, ponieważ wszystkie dane zostaną zagregowane. Po pobraniu niezbędnych danych, oprogramowanie usunie te elementy, które umożliwiają zidentyfikowanie urządzenia.
Na terenie całego lotniska zostało rozmieszczonych około 150 białych skrzynek wielkości routera i mają one gromadzić numery identyfikacyjne (adresy MAC) urządzeń szukających sieci Wi-Fi. Potem zaszyfrują informacje i prześlą je do serwerów. Finavia spodziewa się ogromnych korzyści z tej inwestycji. Można będzie lepiej zarządzać lotniskiem, przewidywać tworzenie się wąskich gardeł i uważniej wszystko analizować.
Kwestia prywatności oznacza, że zyskanie zaufania pasażerów „jest niezwykle istotne” dla Finavia, a anonimowy monitoring to uszanowanie prywatności klientów. W oparciu o doświadczenie sprzedawców detalicznych i pierwsze testy na lotnisku Walkbase szacuje się, że około 60-70% osób pozostawi swój dostęp do Wi-Fi, co umożliwi tworzenie analiz prognozujących, w tym o informację gdzie może wystąpić przeciążenie podczas rosnącego ruchu na lotnisku.
I choć podobne systemy są stosowane w niektórych częściach innych lotnisk, Helsinki będą pierwszym portem lotniczym, gdzie obserwacją zostanie objęty cały teren. Pierwszy próbny system już działa i lotnisko dodaje ofertę, dzięki której informacje marketingowe mogą dotrzeć do pasażerów, którzy zdecydowali się na wybranie aplikacji, takiej jak linii lotniczych, czy sklepu. Na terenie lotniska działa 35 sklepów, między innymi odzieżowych, oferujących elektronikę i żywność, a także 32 restauracje i kawiarnie. Pełen system, który zacznie działać pod koniec roku, umożliwi pracownikom sklepów spożywczych poinformowanie klientów, gdzie znajdzie suszone mięso renifera lub przesłanie informacji osobie podróżującej do Tokio, że ma jeszcze czas na sushi, nim będzie musiała udać się do bramki.
Źródło: Bloomberg News