Podupadający rynek nieruchomości, spowolnienie produkcji. Ekonomiści z coraz większym pesymizmem spoglądają na perspektywy chińskiej gospodarki. Większość spodziewa się szóstego z rzędu kwartału, w którym gospodarka spowolni. Mówiąc krótko, druga co do wielkości gospodarka świata łapie zadyszkę. Konsekwencje tego mogą być ogromne. Chiny napędzały globalny boom na surowce. Na potęgę też inwestowały w infrastrukturę i firmy na całym świecie. Dodatkowo Chiny były głównym nabywcą amerykańskich i europejskich papierów dłużnych. Główne zagrożenia dla chińskiej gospodarki, wg ekonomistów ds. azjatyckich, w tym z takich instytucji jak: ANZ, Julius Baer, HSBC czy Commercial Economics Asia, to: Zagrożenie 1 Największym zagrożeniem dla chińskiej gospodarki w tym momencie, szczególnie w perspektywie krótkoterminowej, jest bardzo powolna implementacja polityki fiskalnej, deklarowanej zarówno przez rząd centralny, jak i samorządy. Nie ma zbyt wielu funduszy do wydania. Obawy dotyczą realizacji celów dotyczących budownictwa publicznego, które w tym roku mogą zostać nie zrealizowane. Zagrożenie 2 Słabym punktem jest sektor nieruchomościowy.
Widać znaczący spadek liczby transakcji i cen w róznych miastach, co może stać się samospełniająca się przepowiednia, która będzie miała mnożnikowy wpływ na wydatki konsumenckie. Zagrożenie 3 Akcja kredytowa banków nie spełnia w tym roku oczekiwań rządu. Na cały rok rząd zakłada osiem i pół biliona nowych kredytów udzielonych przez banki, a przy obecnym tempie osiągniemy najwyżej siedem bilionów, czyli znacząco mniej. Jeżeli banki pożyczą mniej, będzie to oznaczało poważne zagrożenie dla chińskiego wzrostu. Zagrożenie 4 Zbyt wielka zachłanność za dużo nieuczciwości. To bardzo bolesna ewolucja prawa własności w Chinach, za którą stoi bardzo prosta logika. Ludzie, którzy posiadają domy i samochody mówią: „To jest moja własność. Dlaczego ktoś chce mi ją odebrać?” Zagrożenie 5 Wyjście Grecji z Euro. Słabość wspólnej waluty odbija się na niemal jednej czwartej zagranicznych inwestycji Pekinu. To kolejny dowód, że żadna gospodarka nie jest odporna na globalny kryzys.
Źródło: Reuters