Wiatraki ustawione na lądzie lub na morzu wykorzystują prądy powietrzne z reguły do wysokości 200 metrów. Powyżej wiatry są korzystniejsze i silniejsze, ale najlepsze warunki panują wyżej na wysokości 10.000 metrów. A gdyby umieścić je wysoko nad ziemią?
Czy będą wydajniejsze? Jeżeli tak – to o ile?
Amerykańscy inżynierowie z firmy Altaeros Energies przeprowadzili próby z turbiną uniesioną w górę balonem. Rozwiązanie takie umożliwia zmianę pułapu i miejsca w poszukiwaniu najkorzystniejszych warunków wiatrowych. Testy wykazały, że turbina jest 65% wydajniejsza, gdy pracuje na wysokości 300 metrów niż na wysokości 100 metrów. Z kolei inni amerykańscy specjaliści, tym razem z firmy Makani Power (przejętej ostatnio przez Google) w ramach projektu Airborne Wird Turbine zbudowali z kompozytu węglowego kadłub płatowca ze skrzydłami o rozpiętości 8 metrów i wadze 55 kg. o roboczej nazwie Makani M1. Do kadłubów zamocowali śmigła na specjalnych wysięgnikach, dzięki którym śmigła nie zahaczają o kadłub. Śmigło napędza jeden generator-silnik elektryczny. Testy zostały przeprowadzone w dawnej bazie Marynarki Wojennej USA w Oakland w Kalifornii. Testowy Makani M1 wyposażony został w 4 generatory i osiągnął moc 5 kW. Kolejnym etapem projektu Airborne Wird Turbine twającym około dwa lata jest budowa kolejnego płatowca o rozpiętości skrzydeł 27 metrów i mocy generatorów około 600 kW. Jeżeli testy wypadną pomyślnie firma Makani Power planuje zbudować jeszcze większą maszynę wytwarzającą 5 MW energii.
Natomiast w Holandii fizyk, były astronauta Wubbo Ockels, profesor Delft University of Technology, zaprojektował układ połączonych latawców sterowanych drogą radiową tzw. Laddermill, który pozwala na generowanie energii elektrycznej z wiatru, na dużych wysokościach. Projekt nosi nazwę Kit Power. Urządzenie składa się z 8 latawców napełnionych powietrzem (podobnych do takich, jakich używają kitesurfingowcy). Każdy z latawców mają powierzchnię 25 m² i połączony jest z pozostałymi linkami. Zespół latawców Kit Power kotwiczy z ziemią 4 mm polietylenowa lina, a sterowanie odbywa się drogą radiową.
Latawce ułożone są w dwa ciągi. Jeden uzyskuje maksymalną siłę wznoszenia, a drugi podtrzymuje całą konstrukcję. Wytworzona w ten sposób różnica sił przenoszona jest przez linę łączącą latawce z ziemią. Powstający w ten sposób zmienny naciąg liny przekłada się na pracę generatora i ilość wytworzonej przez niego energii elektrycznej. Kit Power osiąga pułap 10.000 metrów.