Wystarczy prosta zamiana żarówek z tradycyjnych na ledy, by rachunki za prąd spadły o ok.85%. Jak to zrobić? – To bardzo proste – mówią specjaliści z firmy EcoEnergy, produkującej nowoczesne oświetlenie. O dobranie właściwego rodzaju żarówek (oraz kalkulacje, jak taka zmiana się opłaca) poprosiliśmy specjalistów EcoEnergy. To firma spod Oleśnicy, która przez rok działalności opanowała rynek sprzedaży w całej Unii Europejskiej.
Oświetleniowcy wzięli pod lupę 70- metrowe wrocławskie mieszkanie Marcina i Asi, złożone z salonu, sypialni, pokoju dziecka oraz kuchni, łazienki, korytarza i balkonu.
W mieszkaniu są żarówki tradycyjne i halogenowe. Salon oświetlają 4 żarówki o mocy 60 Watt. W kuchni łącznie jest ich sześć – cztery 20-wattowe i dwie 60 – wattowe. W pokoju dziecka – dwie 60W i jedna 20 W, podobnie w sypialni. Korytarz ma trzy punkty świetlne (halogeny po 35 W), a łazienka cztery po 40 W (nie ma okien). Oświetlenia potrzebuje też czasami balkon, gdzie zamontowano jedną 40-Wattową żarówkę.
Najdłużej w ciągu doby używane jest oświetlenie w pokoju córeczki Asi i Marcina (ok.10 godz.), bo dyskretne światło pali się u niej przez całą noc. Po sześć godzin dziennie świecą też żarówki w salonie, kuchni, niektóre w sypialni i korytarzu; łącznie każda z 26 żarówek świeci się od 1-10 godzin dziennie, co miesięcznie kosztuje ok. 59 zł. – Zamieniając wszystkie żarówki tradycyjne na kompaktowe , a halogeny na oszczędniejsze zamienniki, już zyskujemy, bo kwota za zużytą przez nie energię wyniesie ok.16 złotych – wylicza Marcin Dróżdż, dyrektor ds. handlu w EcoEnergy.
Cenowa rewolucja czeka natomiast Asię i Marcina, jeśli zdecydują się na wkręcenie ledów. – Koszt oświetlenia całego mieszkania spadnie do ok.9 zł miesięcznie. Dodatkowo ledy pozwalają na wybór ulubionego koloru światła z całej palety odcieni – dodaje dyrektor.
Dają też możliwość zastosowania nowoczesnych rozwiązań technicznych, jak np.taśma ledowa oświetlająca wnętrze szafy lub meble kuchenne.
*obliczenia na podstawie taryfy G-11 (Dom wygodny) Taurona