W 2050 r. 50% energii może pochodzić z odnawialnych źródeł. To nie marzenie, a realny plan gospodarczy. Energetyka odnawialna byłaby szansą dla rolników na dodatkowe dochody. Biomasa rolnicza oraz inne sposoby wytwarzania energii z odnawialnych źródeł, np. biogazownie, wiatraki, mogą zapewnić w pełni zaopatrzenie w energię na terenie gminy czy powiatu. Takie rozwiązania nie tylko poprawią konkurencyjność rolnictwa, ale też umożliwią realizację innych celów, dotyczących rozwoju obszarów wiejskich, ochrony środowiska, klimatu i redukcji emisji gazów cieplarnianych.
Analizą i przygotowaniem rozwiązań zajmuje się zespół ds. rozwoju odnawialnych źródeł energii na obszarach wiejskich. W jego skład weszli naukowcy z Polskiej Akademii Nauk, uczelni i rolniczych instytutów, reprezentanci administracji, MRiRW, Urzędu Regulacji Energetyki, narodowego i wojewódzkich funduszy ochrony środowiska oraz branżowego stowarzyszenia producentów biomasy. Zespół chce m.in. opracować modelowe dla wsi rozwiązania dotyczące wytwarzania energii z odnawialnych źródeł, przede wszystkim przy użyciu biomasy. Ma się też zająć koncepcją stworzenia narodowego centrum energetyki odnawialnej i ekosystemów. Rozwiązania opracowywane przez zespół powinny sprzyjać rozproszonemu rozwojowi energetyki na terenach wiejskich. Nieporozumieniem jest budowa dużych instalacji, do których biomasa jest importowana spoza Europy. “Przede wszystkim powinna być zagospodarowana biomasa na naszym kontynencie. Rozwiązania, np. dotyczące zaopatrzenia w ciepło, z zasady muszą być lokalne, bo jego przesył uzasadniony jest na maksymalną odległość do 20-30 km. Wsparcie w ramach unijnej polityki spójności czy wspólnej polityki rolnej powinny otrzymywać tylko te inwestycje, które rozwiązują lokalne problemy społeczne, gospodarcze czy środowiskowe, a nie takie, które takie problemy będą powodowały – jak wielkie instalacje. Dla Polski rozwój energetyki odnawialnej może stanowić dużą szansę gospodarczą. W rozwiniętych krajach UE udział odnawialnych źródeł w całości ytwarzanej energii sięga 40%, podczas gdy w Polsce jest to na razie około 7%.